FOGO Unia Leszno przegrała w rewanżowym spotkaniu z BETARD Spartą Wrocław 44:46. Damian Ratajczak zdobył 5 punktów dla swojej drużyn. Podczas rozmowy opowiedział m.in. o swoim występie.
Dzisiejszy mecz nie poszedł z pewnością po waszej myśli. Z BETARD Spartą Wrocław przegrywacie minimalnie, bowiem tylko dwoma punktami. Z kolei indywidualnie dla drużyny zdobyłeś 5 punktów. Czy jesteś zadowolony ze swojego wyniku indywidualnego?
Myślę, że mogę być zadowolony ze swojego występu, Czułem, że byłem dziś dość szybki i mogłem chociaż te 2 punkty więcej zdobyć ze swojej strony, aczkolwiek jesteśmy w PGE Ekstralidze, a tam błędy nie są wybaczalne. W moim drugim starcie popełniłem trochę błędów, co kosztowało mnie zdobyciem ostatniego miejsca. Czuję, że pomału wszystko zmierza w dobrą stronę jeśli chodzi o moją osobę. Z zawodów na zawody robię postępy. Niestety w dzisiejszym meczu przegrywamy, ale taki mamy sport. Musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski, aby w kolejnym spotkaniu nie popełnić tych samych błędów na własnym torze, co dzisiaj.
Z pewnością zwycięstwo w biegu młodzieżowym cieszy najbardziej. Choć co prawda wynik tego wyścigu zakończył się rezultatem 3:3, bowiem Twój kolega z drużyny minął linię mety na ostatnim miejscu.
Bardzo cieszę się z tego wygranego biegu juniorskiego. Sparta też ma dobrych juniorów, a każdy kto podjeżdża pod taśmę chce z pewnością zakończyć swój występ zwycięstwem. Z seniorami jest o wiele ciężej walczyć, ale nie ma co siebie skreślać tylko próbować walki z każdym swoim rywalem.
Przed Wami mecz wyjazdowy do Gorzowa, a tuż po nim na własnym torze zmierzycie się z Włókniarzem Częstochowa. Czy już myślami myślicie o przygotowaniach do tych spotkań?
Na pewno będziemy chcieli wyciągnąć wnioski po dzisiejszym spotkaniu i skupiamy się na meczu w Gorzowie, bo z pewnością będzie to ciężkie spotkanie. Z kolei po tym spotkaniu wyjazdowym będziemy skupiać się na przygotowaniach do meczu z Częstochową, bo to również będzie ważne spotkanie.
Czy jeszcze odczuwasz jakieś skutki po kontuzji?
Nie, żadnych skutków już nie odczuwam. Teraz niestety też niedawno zaliczyłem dwa upadki podczas zawodów juniorskich. Czuję się bardzo dobrze i żaden ból mi nie doskwiera.
Dziękuję Ci bardzo za rozmowę i życzę powodzenia w dalszej części sezonu
Dzięki również - zakończył Damian Ratajczak.
Źródło: Informacja własna