Polska husaria rozbiła Duńczyków - relacja z test meczu Polska - Dania (59-31)

DSC 9302

Reprezentacja Polski zawitała wczoraj do Częstochowy by pod Jasną Górą zmierzyć się z Danią w drugim w tym roku test meczu naszej polskiej husarii. Sprawdzian zdany przez podopiecznych Marka Cieślaka na szóstkę, gdyż biało-czerwoni zdemolowali Duńczyków 59-31.

 

 

Zawody te rozpoczęły się o dość wczesnej porze, mianowicie o godzinie 15, co mogło być powodem skromnej frekwencji na SGP Arenie Częstochowa. Biorąc pod uwagę, że część kibiców wróciła w późnych godzinach nocnych z rozegranego dzień wcześniej turnieju Grand Prix w Warszawie. Ci, którzy zdecydowali się jednak przyjść na stadion dopingować biało-czerwonych na pewno nie mieli czego żałować. Zanim jednak przejdziemy do samych zawodów trzeba wspomnieć o bardzo miłej ceremonii, która miała miejsce przed rozpoczęciem ścigania. Wówczas do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski dołączony został Antoni Woryna. Pamiątkowa patera została wręczona synowi legendarnego żużlowca Panu Mirosławowi Worynie. Przypomnijmy, iż do Galerii Sław należą żużlowcy, którzy od 1960 roku zdobyli medal Indywidualnych Mistrzostw Świata oraz reprezentowali biało-czerwone barwy w rozgrywkach drużynowych minimum 30 razy. Do żużlowej Galerii Sław kolejni zawodnicy dołączają przy okazji rozgrywanych spotkań Reprezentacji Polski. Dotychczas obok Antoniego Woryny w Galerii Sław znajdują się Andrzej Huszcza, Paweł Waloszek, Jerzy Szczakiel oraz Jarosław Hampel. Prezentacja zespołów została jeszcze poprzedzona minutą ciszy, dla tragicznie zmarłego 13 maja 2012 roku żużlowca – Lee Richardssona, który w swojej karierze reprezentował również barwy miejscowego Włókniarza.

DSC 9204

Wróćmy teraz do wczorajszych zmagań, które po dwóch wyrównanych wyścigach padły zdecydowanym łupem biało-czerwonych. Po dwóch remisach Polacy zadali podopiecznym Hansa Nielsena trzy bardzo mocne ciosy, po których Duńczycy już się nie podnieśli. Bardzo dobrze mecz ten rozpoczęli Leon Madsen i Niels Kristian Iversen. Jednakże tylko ten pierwszy potrafił w dalszej części zawodów nawiązać walkę z Polakami i zapisał na swoim koncie 12 punktów. Nic w tym jednak dziwnego, gdyż Leon na co dzień startuje przecież w barwach miejscowego forBET Włókniarza, którego jest kapitanem. Dlatego też kibice gromko oklaskiwali występy Duńczyka. Od wyścigu drugiego tylko trzy razy Duńczykom udało się osiągnąć remis, a działo się to dwukrotnie za sprawą właśnie Leona Madsena i raz w czternastej gonitwie Mikkela Michelsena. Ani razu zawodnicy z kraju Hamleta nie przywieźli do mety drużynowego zwycięstwa, co świadczy o skali przepaści, jaka dzieliła tego dnia oba zespoły.

DSC 9364

Tor podczas wczorajszych zawodów różnił się nieco od tego na jakim na co dzień startują zawodnicy z lwem na plastronie. Nie oznacza to jednak, że kibice nie oglądali dobrego ścigania. Jak zwykle owal przy Olsztyńskiej obfitował w mijanki i jazdę pod samą bandą niczym w beczce śmierci. Doskonale w tych warunkach odnalazł się Maciej Janowski (12+2p.), który po sukcesie na PGE Narodowym poprowadził polską husarię do zwycięstwa nad Duńczykami. Popularny „Magic” był również autorem jednego z najciekawszych pojedynków wczorajszych zawodów. W wyścigu 15 udanym atakiem po zewnętrznej minął lokalnego matadora – Leona Madsena, mknąc tym samym po trzy oczka na zwieńczenie wspaniałego występu biało-czerwonych. Świetnie jednakże zaprezentowali się wszyscy zawodnicy z orłem na piersi, patrząc na to, że najmniej punktów wywalczył Piotr Pawlicki, a zapisał on przy swoim nazwisku 8 oczek, to gołym okiem widać jak wysoko Duńczykom poprzeczkę postawili Polacy. Szczególnie oklaskiwany był jednak Maksym Drabik (10p.), a więc wychowanek miejscowego klubu i syn żywej legendy Włókniarza – Sławka Drabika. Popularny „Torres” imponował jazdą po zewnętrznej i do znudzenia przypominał sylwetką swojego ojca, czym jeszcze bardziej cieszył oko częstochowskich fanów.

DSC 9562

Podsumowując bardzo udany test mecz w wykonaniu Reprezentacji Polski. Po zwycięstwie nad Australią i Danią czas na Szwecje. Następnie bardzo trudne zadanie przed Markiem Cieślakiem, który z grupy tak doskonałych żużlowców będzie musiał wybrać najlepszych z najlepszych na zastępujące w tym roku Drużynowy Puchar Świata zawody Speedway of Nations.

Wyniki:

Polska: 59
9. Jarosław Hampel (1,3,1,3,2) 10
10. Piotr Pawlicki (2,1,3,1*,1) 8+1
11. Maciej Janowski (1*,2*,3,3,3) 12+2
12. Maksym Drabik (2,3,1,1,3) 10
13. Bartos Zmarzlik (3,2*,2,2,1) 10+1
14. Patryk Dudek (2*,3,1*,2*,1*) 9+4

Dania: 31
1. Leon Madsen (3,1,3,3,2) 12
2. Andreas Lyager (W,0,0,0,0) 0
3. Niels Kristian Iversen (3,0,0,1,0) 4
4. Peter Kildemand (0,1,2,0,2) 5
5. Michael Jepsen Jensen (0,0,2,2,0) 4
6. Mikkel Michelsen (1,2,0,0,3) 6

Bieg po biegu:
1. L. Madsen, Pi. Pawlicki, J. Hampel, A. Lyager (W) 3:3 (3:3)
2. N. K. Iversen, M. Drabik, M. Janowski, P. Kildemand 3:3 (6:6)
3. B. Zmarzlik, P. Dudek, M. Michelsen, M. J. Jensen 5:1 (11:7)
4. M. Drabik, M. Janowski, L. Madsen, A. Lyager 5:1 (16:8)
5. P. Dudek, B. Zmarzlik, P. Kildemand, N. K. Iversen 5:1 (21:9)
6. J. Hampel, M. Michelsen, Pi. Pawlicki, M. J. Jensen 4:2 (25:11)
7. L. Madsen, B. Zmarzlik, P. Dudek, A. Lyager 3:3 (28:14)
8. Pi. Pawlicki, P. Kildemand, J. Hampel, N. K. Iversen 4:2 (32:16)
9. M. Janowski, M. J. Jensen, M. Drabik, M. Michelsen 4:2 (36:18)
10. L. Madsen, B. Zmarzlik, Pi. Pawlicki, P. Kildemand 3:3 (39:21)
11. M. Janowski, P. Dudek, N. K. Iversen, M. Michelsen 5:1 (44:22)
12. J. Hampel, M. J. Jensen, M. Drabik, A. Lyager 4:2 (48:24)
13. M. Drabik, P. Kildemand, Pi. Pawlicki, A. Lyager 4:2 (52:26)
14. M. Michelsen, J. Hampel, P. Dudek, M. J. Jensen 3:3 (55:29)
15. M. Janowski, L. Madsen, B. Zmarzlik, N. K. Iversen 4:2 (59:31)

 

źródło: inf. własna

 

Rafał Moltzan

20

Dziękujemy, że jesteście z nami!