Nietypowo, bo w niedzielę 6. Czerwca swoje rozgrywki zainauguruje cykl Speedway European Championships. Pierwsze zawody cyklu SEC odbędą się w niemieckim Güstrow o godz. 18:30.
Miasto liczące nico ponad 30 tysięcy mieszkańców nie gościło w swojej historii aż tak wysokiej rangą imprezy żużlowej. Nic więc dziwnego, że organizatorzy spodziewają się kompletu publiczności podczas niedzielnych zawodów - Wszyscy mówią tylko o SEC i sprzedaż biletów pokazuje, że fani nie tylko rozmawiają, ale również działają, aby faktycznie pojawić się 6. lipca na stadionie. W pierwszych dniach sprzedaży ludzie stali w gigantycznych kolejkach po wejściówki. Warto dodać, że już pod koniec pierwszego tygodnia sprzedaży wykupiono prawie 4 tysiące biletów. W tej chwili pozostało już niewiele biletów i jestem przekonany, że obiekt na inaugurację SEC będzie wypełniony do ostatniego miejsca. – mówi prezes miejscowego klubu żużlowego MC Güstrow Torsten Juern.
Niemiecki żużel w tym sezonie kojarzy się wszystkim z Martinem Smolinskim. Niemiec w dobrym stylu zadebiutował w cyklu Grand Prix, więc nie może dziwić przyznanie mu stałej dzikiej karty w Mistrzostwach Europy - Z całą pewnością Martin jest teraz lokomotywą niemieckiego speeedwaya. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100 procentach. Udowodnił, że może pokonać najlepszych zawodników świata. Zrobił to w lepszym stylu, niż wielu mogło się tego spodziewać.- dodaje Torsten Juren.
Dziką kartę na zawody w Güstrow otrzymał Christian Hefenbrock, który wychował się na miejscowym owalu - Jestem bardzo szczęśliwy od kiedy otrzymałem potwierdzenie otrzymania dzikiej karty na zawody w Güstrow! To mój domowy i zarazem ulubiony tor. Mam tam wielu kibiców i przyjaciół. To niesamowite! To miejsce bardzo dużo dla mnie znaczy. Otrzymanie szansy na zaprezentowanie się w SEC to dla mnie wielki zaszczyt. Jak przekonuje prezes miejscowo klubu, to właśnie Hefenbrock jest w miejście bardziej popularny od Smolinskiego - Christian był najlepszym niemieckim żużlowcem w ostatnich siedmiu - ośmiu latach. Ostatnie kilka lat miał nieco słabsze ze względu na kontuzje. W zeszłym roku zakwalifikował się do finału SEC Chalenge, jednak ze startu wyeliminowała go poważna kontuzja. Został potrącony przez ciężarówkę, kiedy jechał rowerem. Pracował bardzo ciężko na to, aby wrócić i teraz jest już w dobrej formie. Dwa tygodnie temu "Hefe" zwyciężył w tradycyjnym turnieju Pfingstpokal na torze w Güstrow. Warto dodać, że zrobił to jako pierwszy Niemiec od 24 lat! On bardzo dobrze zna ten obiekt. Praktycznie tu się wychował. Jest też w Güstrow bardzo popularny.
SEC kusi również stawką zawodników. O Indywidualne Mistrzostwo Europy walczyć będą zawodnicy, którzy prezentują wysoką formę w tym sezonie, a na ich czele stanie broniący tytułu Martin Vaculik. Słowak, który jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem ENEA Ekstraligi nigdy nie jeździł na torze w Güstrow, jednak jak zapowiada, nie stanowi to dla niego większego problemu - Podobnie jak pewnie większość zawodników nie jeździłem na nim nigdy. Jednak nie obawiam się zbytnio tego. Wierzę, że moje motocykle będą szybkie i nie będziemy długo szukać właściwych przełożeń. Chcę w każdym wyścigu pojechać najlepiej jak potrafię i sprawiać swoją jazdą dużo radości kibicom, którzy bardzo polubili naszą rywalizację w SEC.
Kibiców z pewnością przyciągają także nazwiska, których próżno szukać w stawce Grand Prix. Ochotę na Indywidualne Mistrzostwo Europy ma z pewnością Rosjanin Emil Sajfutdinov, oraz zawodnik, który zdobył już praktycznie wszystkie możliwe tytuły z wyjątkiem jednego – Mistrzostwa Europy. Tym zawodnikiem jest reprezentant toruńskiego Unibaksu Tomasz Gollob.
Plany faworytom z pewnością pomieszają młodzi zawodnicy, którzy coraz śmielej radzą sobie na żużlowych owalach i którzy również mają apetyt na medal. Mowa o wciąż aktualnym Indywidualnym Mistrzu Świata Juniorów Patryku Dudku, oraz uważanego za wielki talent łotewskiego speedwaya Andrzeju Lebiediewie. Dodając do tego dysponującego dobrą formą Duńczyka Petera Kildemanda i zawsze walecznego Adriana Miedzińskiego mamy stawkę zawodników, dzięki której z pewnością nie będziemy się nudzić podczas turniejów z cyklu SEC.
Niestety kontuzja wyeliminowała ze startu Grigorija Łagutę. Brązowy medalista Mistrzostw Europy na pewno nie wystartuje w niedzielnych zawodach, jednak ma nadzieję wrócić na następne rundy cyklu - Na start w dwóch pierwszych szans nie ma. Co będzie potem to zobaczymy. Kapitan Włókniarza Częstochowa zdaje sobie sprawę, że zbyt szybko wrócił na tor po kontuzji, która spotkała go na początku sezonu - To samo powiedział mi lekarz (śmiech). Rzeczywiście wygląda na to, że nie byłem wtedy jeszcze w stu procentach gotowy do powrotu i teraz znowu ta sama noga ucierpiała. Pogodziłem się po prostu z tym wszystkim – trochę meczów i imprez mi ucieknie, ale cóż mogę zrobić? Czasu nie cofnę. Na pewno teraz nie popełnię jednak tego samego błędu i wrócę na tor dopiero wtedy, gdy lekarz powie, że mogę spokojnie wracać.
SEC w tym roku zdaje się nie mieć słabych punktów. Każdy zawodnik ma szansę odnieść końcowy sukces, co zapowiada nam ciekawe zawody od początku do końca. Rozstrzygnięcie pierwszego turnieju poznamy w niedzielę wieczorem. Każdy, kto nie może być tego dnia na stadionie w Güstrow, może zobaczyć zawody w transmisji „na żywo”, którą przeprowadzi stacja Eurosport. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 18:30.
Lista startowa:
1. Martin Vaculik #1 (Słowacja)
2. Maksim Bogdanow #21 (Łotwa)
3. Christian Hefenbrock #16(Niemcy)
4. Tomasz Gollob #20 (Polska)
5. Kenni Larsen #313 (Dania)
6. Janusz Kołodziej #27 (Polska)
7. Peter Kildemand #25 (Dania)
8. Patryk Dudek #69 (Polska)
9. Martin Smolinski #84 (Niemcy)
10. Jonas Davidsson #13 (Szwecja)
11. Nicki Pedersen #5 (Dania)
12. Emil Sajfutdinow #89 (Rosja)
13. Adrian Miedziński #33 (Polska)
14. Andrzej Lebiediew #169 (Łotwa)
15. Andreas Jonsson #100 (Szwecja)
16. Jurica Pavlic #19 (Chorwacja)
17. Kai Huckenbeck (Niemcy)
18. Tobias Busch (Niemcy)
źródło: informacja własna + speedwayeuro.com