Peter Kildemand przebojem wdarł się do polskiej ekstraligi wygrywając ze światową czołówką na każdym torze. Awansował również do finałów Mistrzostw Europy i idzie mu bardzo dobrze. 19 września w Częstochowie stanie przed szansą wywalczenia pierwszego w karierze medalu w zawodach Speedway European Championships. 

Duńczyk od początku zapowiadał, że chce skupić się na poszczególnych startach, a wynik sam przyjdzie. Jak widać, bieżący sezon jest bardzo udany dla młodego zawodnika z kraju Hamleta, gdyż przed ostatnią rundą SEC ma tylko trzy punkty straty do lidera cyklu, Emila Sajfutdinowa. Taka strata oznacza, że Kildemand może pokusić się o złoty medal, co byłoby nie małą niespodzianką.

Na inaugurację cyklu w Gustrow stanął na drugim miejscu podium, tuż za swoim rodakiem, Nicki Pedersenem. W Togliatti odpadł po biegu barażowym, ale zdobycz 12 punktów pozytywnie wpłynęła na jego całościowy dorobek. W Holsted znów stanął na podium. Tym razem uległ Emilowi Sajfutdinowowi, jednak wywalczył taką samą ilość punktów co Rosjanin.

Po trzech rundach "Pająk" ma na swoim koncie 36 punktów, tracąc do Emila Sajfutdinowa tylko trzy "oczka". To właśnie młodszy z Duńczyków może być najgroźniejszym rywalem Rosjanina w drodze po tytuł mistrzowski. Warto dodać, że Kildemand startuje na co dzień w barwach Włókniarza Częstochowa, a co za tym idzie, zna każdy centymetr toru jak własną kieszeń. Czy utrze nosa zawodnikowi z Rosji? O tym przekonamy się już 19 września na SGP Arena!

Zachęcamy do zakupu biletów na wrześniowe zawody w Częstochowie. Finał cyklu zawsze dostarcza niesamowitych emocji , więc warto wybrać się na SGP Arena i kibicować swoim ulubieńcom! Wejściówki dostępne za pośrednictwem serwisu ebilet.pl oraz w sklepach EMPIK w całej Polsce.

źródło: inf. prasowa