Indywidualne Mistrzostwa Europy zostały po raz pierwszy zorganizowane przez Europejską Unię Motocyklową w 2001 roku. Początkowo do rozgrywek nie przystąpiła federacja brytyjska. W pierwszym roku istnienia mistrzostw nie startowali również Skandynawowie. Mistrzostwa składają się z turnieju finałowego poprzedzonego systemem krajowych i międzynarodowych eliminacji. W latach 2001–2012 z założenia nie brała w nich udziału światowa czołówka zawodników, uczestnicząca w cyklu Grand Prix. W 2013 roku impreza odzyskała należny jej prestiż.
Indywidualne Mistrzostwa Europy zyskały nową jakość. Zamiast w jednodniowym finale, najlepsi żużlowcy Starego Kontynentu walczą o tytuł, medale i nagrody finansowe w serii czterech turniejów finałowych. Co więcej, wszystko to można śledzić na żywo w telewizji Eurosport.
Firma One Sport - organizator Speedway European Championships - zaprosiła do udziału w rywalizacji tuzy europejskiego żużla, takie jak Tomasz Gollob, Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow czy Andreas Jonsson. Każdy turniej finałowy składać się będzie z 22 wyścigów. Po zasadniczej części zawodów -czyli 20 biegach, w których każdy zmierzy się z każdym - dwóch najlepszych żużlowców zapewni sobie udział w wielkim finale. Ten kto po czterech rundach finałowych zgromadzi najwięcej punktów sięgnie po tytuł Indywidualnego Mistrza Europy.
Sezon 2014 jest czternastym, w którym żużlowcy walczą o medale na Starym Kontynencie. W tym momencie najwięcej złotych medali na swoim koncie ma Słoweniec, Matej Zagar, którego nie oglądamy w bieżącym sezonie w SEC. Zagar wywalczył do tej pory w zawodach jednodniowych dwa złote krążki. Jednak pod względem ilości medali, zdecydowanie najlepszy jest Mistrz Europy z 2012 roku, Ales Dryml. Czech pięciokrotnie stawał na podium mistrzostw, jednak w zeszłym roku nie poradził sobie z rywalami i zajął odległe miejsce.
Jeśli chodzi o nacje, to najwięcej krążków wywalczyli Polacy - 13. Na drugim miejscu są Czesi - sześć, a na trzecim Duńczycy, pięć. Konto tych ostatnich może się znacznie poprawić po ostatnich zawodach, 19 września w Częstochowie. Duże szanse na podium w końcowej klasyfikacji ma Peter Kildemand oraz Nicki Pedersen. Obecny lider SEC, Emil Sajfutdinow, ewentualnym złotym medalem zapewniłby swojej reprezentacji dopiero czwarty medal, ale już trzeci złoty!
Kibice, którzy pojawią się 19 września na SGP Arena będą z pewnością świadkami historii. Piętnastu żużlowców powalczy o każdy punkt, jakby od niego miała zależeć ich przyszłość. Przypomnijmy jeszcze, że do przyszłorocznego cyklu awansuje pierwsza piątka z bieżących rozgrywek. Gra jest więc warta świeczki!
Do zobaczenia w Częstochowie!
źródło: informacja prasowa