Emil Sajfutdinow jest już o krok od triumfu w Indywidualnych Mistrzostwach Europy. 19 września na SGP Arena w Częstochowie Rosjanin będzie bronił trzy punktowej przewagi, jaką ma nad drugim w klasyfikacji, Peterem Kildemandem. Cały czas zawodnik z Baszkirii musi też pamiętać o pozostałych żużlowcach, którzy są za nim.
W zeszłym sezonie Sajfutdinow rozpoczął tak, jak w tym sezonie Nicki Pedersen - od dwóch zwycięstw. Niestety, jego marsz po złoty medal mistrzostw Europy przerwała kontuzja, która wyeliminowała Rosjanina z walki w dalszej części rozgrywek. Tym razem, Emil chce zakończyć to, co zaczął w 2013 roku i stanąć na pierwszym miejscu podium w Częstochowie. Sajfutdinow reprezentował w zeszłym roku barwy częstochowskiego Włókniarza, więc tamtejszą nawierzchnię zna bardzo dobrze.
Jednak jak sam twierdzi, nie będzie to żaden atut, ponieważ reszta stawki będzie obecna na oficjalnym treningu, który pozwoli wszystkim znaleźć odpowiednia ustawienia. Można powiedzieć, że Sajfutdinow może być spokojny o medal, ponieważ nad trzecim w klasyfikacji Martinem Vaculikiem i Nicki Pedersen ma sześć punktów przewagi. Cały czas jednak musi zachować koncentrację.
Dzień po Wielkim Finale SEC, Emil Sajfutdinow wystartuje w Warszawie na Stadionie Narodowym, gdzie w ramach imprezy Verva Street Racing weźmie udział w wyścigu żużlowym na stadionie, na którym przeważnie swoje mecze rozgrywa Reprezentacja Polski w piłce nożnej. Z całą pewnością będzie chciał pojawić się tam, jako nowy mistrz Europy, dlatego 19 września da z siebie wszystko i powalczy o swój premierowy tytuł.
Zachęcamy do zakupu biletów na wrześniowe zawody w Częstochowie. Finał cyklu zawsze dostarcza niesamowitych emocji , więc warto wybrać się na SGP Arena i kibicować swoim ulubieńcom! Wejściówki dostępne za pośrednictwem serwisu ebilet.pl oraz w sklepach EMPIK w całej Polsce.
źródło: inf. prasowa